XXVI Niedziela

Moi Drodzy!    


Apostolstwo jest zadaniem i obowiązkiem każdego chrześcijanina, każdy człowiek ochrzczony ma być apostołem Chrystusa. Apostoł Chrystusa, to człowiek, który drugiemu człowiekowi swoim słowem, swoją modlitwą i postępowaniem ułatwia drogę do Boga, ułatwia zjednoczenie się z Nim.
Ewangelia opisuje scenę, kiedy to Jan mówi Jezusowi, że uczniowie widzieli kogoś, kto w Jego imię wyrzucał złe duchy. Ponieważ nie należał do grona towarzyszących Nauczycielowi, zabronili mu tego. Jezus odpowiedział swoim uczniom: Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie.
Jako chrześcijanie nie możemy żywić postawy odrzucającej inne formy apostolstwa osób, które, mając odpowiednią formację i żyjąc w sposób właściwy, czują się powołane do tego apostolstwa. W ramach wielkiej różnorodności form prowadzenia ludzi do Chrystusa, koniecznym warunkiem jest jednak, zgoda i jedność w sprawach zasadniczych, dotyczących istotnych prawd Kościoła.
Bł. Jan Paweł II przedstawił zasadnicze kryteria oceny, czy dana grupa albo stowarzyszenie zachowuje jedność z Kościołem.
Wśród tych kryteriów jest dawanie pierwszeństwa powalaniu każdego wiernego do świętości, której zasadniczym owocem jest pełnia życia chrześcijańskiego i doskonała miłość. W tym znaczeniu stowarzyszenia mają za zadanie być narzędziami świętości w Kościele.
Innym kryterium wskazanym przez Papieża jest apostolstwo, w ramach którego należy przede wszystkim głosić prawdę o Chrystusie, o Kościele i o człowieku w posłuszeństwie Nauczaniu Kościoła, które autentycznie wyjaśnia tę prawdę. Apostolstwo to staje się udziałem w nadprzyrodzonym celu Kościoła, którym jest zbawienie każdego. Pan domaga się od nas, byśmy byli apostołami w fabryce, biurze, na uniwersytecie, we własnym domu…
Wierni i stowarzyszenia chrześcijańskie okazują swą synowską jedność z Papieżem i biskupami, dając świadectwo jedności mocnej i z przekonania, wyrażającej się w gotowości przyjęcia ich nauczania w sprawach wiary i ich wskazań duszpasterskich. Jedność ta wyraża się ponadto w uznaniu godziwej różnorodności form zrzeszania się świeckich i w gotowości do lojalnej i wzajemnej współpracy między nimi.
Jeżeli naprawdę jesteśmy chrześcijanami, często różniąc się między sobą z wielu powodów, będziemy się starać nieść Boga społeczności, w której żyjemy i której cząstkę stanowimy, kierując się w swoim postępowaniu nauką społeczną Kościoła, co sprawi, że będziemy dbać o zachowanie godności człowieka, o sprawiedliwość i braterstwo sytuacji w swoim środowisku.
Naprawdę najważniejsze jest to, aby Chrystus był znany i kochany.
„Cały Kościół jest apostolski, ponieważ jest posłany  na cały świat. Wszyscy członkowie Kościoła, choć na różne sposoby, uczestniczą w tym posłaniu.
Każdy chrześcijanin jest powołany do szerzenia Królestwa Chrystusa i każda sytuacja jest dobra dla apostolstwa. „Gdziekolwiek Bóg stwarza okazję mówienia o tajemnicy Chrystusowej, tam trzeba wszystkim ludziom śmiało i stanowczo mówić o żywym Bogu i o Jezusie Chrystusie, którego postał dla zbawienia wszystkich'”.
W obliczu tchórzostwa, lenistwa i możliwych różnorodnych wymówek powinniśmy pamiętać, że wielu otrzyma niezrównaną łaskę zbliżenia się do Chrystusa dzięki naszemu słowu, naszej radości, przykładnemu życiu.
Nigdy nie powinniśmy zaprzestać apostolstwa w stosunku do osób, wśród których z woli Bożej toczy się to nasze życie. Sposoby i formy mogą być bardzo różne, ale cel pozostaje ten sam.
„Zachowujmy ufną radość ewangelizowania nawet wtedy, kiedy wypada siać wśród łez”. Okoliczności przeciwnych i niekorzystnych nie możemy traktować jako przeszkody w nauczaniu o Chrystusie, ale raczej powinniśmy je przyjąć jako bardzo wartościowy środek do szerzenia Jego nauki.
Kościół nigdy nie starał się „ujednolicić” chrześcijan; natomiast zawsze uważał za skarb różnorodność duchowości i form apostolstwa.
Choć wiemy, że praca, czas wypoczynku, odwiedziny przyjaciół, sport mogą stanowić drogę prowadzącą spotkanych na niej ludzi do Boga  Może to być bowiem bardzo stosowna okazja do ćwiczenia się w miłości, gdyż powinniśmy szanować i dobrze traktować także tych, którzy nas nie rozumieją lub traktują źle.
Wszelka forma apostolstwa, do której dany chrześcijanin czuje się powołany, i wszystkie okoliczności, w których ma apostołować, wymagają przede wszystkim miłości. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali, zapowiedział Chrystus.
W każdym człowieku widzimy dziecko Boże o nieskończonej wartości i to każe nam go szczerze cenić bez zważania na jego wady i sposób bycia…
My, którzyśmy otrzymali dar wiary, winniśmy odczuwać potrzebę przekazywania jej innym, by przybliżyć ich do Chrystusa.
To posłannictwo nie należy do wyłącznej kompetencji duszpasterzy, jest zadaniem wszystkich, każdego w zależności od jego konkretnej sytuacji i powołania otrzymanego od Pana.
Nie zapominajmy o słowach Jezusa, które są dla nas wielką pociechą:
Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody.

Szczęść Boże.