UROCZYSTOŚĆ MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

Moi Drodzy!

Jako wprowadzenie do refleksji nad Bożym Miłosierdziem opowiem zdarzenie, które miało miejsce w kościele parafialnym, w miejscowości Sarria koło Barcelony.
W tej miejscowości, po roku 1870, salezjanie otworzyli szkołę zawodową. W roku 1884 przybył tutaj ks. Bosko z wizytacją do swoich współbraćmi i pozostawał z nimi przez dwa miesiące. Po powrocie do Turynu, opowiedział swoim chłopcom zdarzenie, które miało miejsce w Saria, jak wspomniałem wyżej w kościele parafialnym.
Ksiądz spowiednik w kościele parafialnym w Sarria był bardzo wymagający od siebie, i od innych. Spowiadał się u niego penitent, który od dłuższego czasu wyznawał te same grzechy, nie było u niego żadnej poprawy. Spowiednik upominał, zachęcał do poprawy; przy jednej ze spowiedzi powiedział mu wyraźnie: jeżeli się nie poprawisz, nie będę mógł udzielić ci rozgrzeszenia. Niepoprawny, jednak skruszony penitent, przychodzi znów do spowiedzi i prosi o rozgrzeszenie mimo, że popadł w te same grzechy. Spowiednik odmówił mu rozgrzeszenia.
Wtedy, wg zapisu w Kronice, zdarzyło się coś  nadzwyczajnego. Na ścianie, naprzeciw konfesjonału, w którym spowiadał kapłan wisiał duży drewniany krzyż z pasyjką ukrzyżowanego Chrystusa. Kiedy ten skruszony penitent prosił spowiednika o rozgrzeszenie, a kapłan odmówił, wtedy Pan Jezus na krzyżu uniósł rękę i udzielił temu
penitentowi rozgrzeszenia; do kapłana zaś skierował słowa: „To ja umarłem za tego grzesznika na krzyżu, nie ty, dlaczego więc odmawiasz mu Mojego miłosierdzia i przebaczenia”.
Orędzie o nieskończonym Bożym miłosierdziu przewija się na kartach całego Pisma świętego, a szczególnie widzimy to na kartach Nowego Testamentu. Chrystus wielokrotnie poucza, że celem Jego  przyjścia na świat jest okazywanie grzesznikom Bożego przebaczenia i Bożego miłosierdzia. Pan Jezus objawia jeszcze więcej. Mówi, że Bóg pragnie okazywać swoje miłosierdzie i cieszy się z tego, kiedy może to uczynić.
Przypowieść Chrystusa o synu marnotrawnym, historia Zacheusza, uratowanie przed ukamienowaniem grzesznej kobiety, to tylko niektóre wydarzenia odsłaniające wielkość miłosierdzia Bożego.
Bóg sprawia, że dobra nowina o Jego nieskończonym miłosierdziu rozbrzmiewa także w naszych czasach. Możemy cieszyć się, że Pan Jezus wybrał naszych rodaków: siostrę Faustynę Kowalską i Jana Pawła II  na apostołów Bożego miłosierdzia.
Przesłanie o Bożym Miłosierdziu było, już od lat młodzieńczych, znane Karolowi Wojtyle. W czasie okupacji pracował w kamieniołomach „Solvay” w Borku Fałęckim, tuż przy wzgórzu, na którym znajduje się cmentarz i kaplica sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Widywano go, jak modlił się przy grobie siostry Faustyny. Odwiedzał także ten grób jako kapłanem.
17 sierpnia 2002 roku, Jan Paweł II poświęcił w Łagiewnikach nową bazylikę i uroczyście zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu.
W wygłoszonej homilii w czasie tej uroczystości Jan Paweł II, m. in. powiedział: „Przychodziłem tutaj zwłaszcza w czasie okupacji, gdy pracowałem w pobliskim Solvay’u. Do dzisiaj pamiętam tę drogę, która prowadziła z Borku Fałęckiego na Dębniki, którą odbywałem codziennie, przychodząc na różne zmiany do pracy, w drewnianych butach. Takie się wtedy nosiło. Czy można było sobie wyobrazić wówczas, że ten człowiek w drewniakach, kiedyś będzie konsekrował bazylikę Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach?”.
Słowa Jana Pawła II, dziś błogosławionego, ukazują jego osobiste niedowierzanie w tak wielkie rzeczy dokonujące się w jego życiu. Dziś wiemy, że doprowadziły go, do wyniesienia na ołtarze.
W 1997r. podczas spotkania z siostrami w Łagiewnikach, Jan Paweł II powiedział:
„Nic tak nie jest potrzebne człowiekowi, jak Miłosierdzie Boże.  Dziękuję Bożej Opatrzności, że dane mi było osobiście przyczynić się do wypełnienia woli Chrystusa, przez ustanowienie tego święta – Niedzieli Miłosierdzia Bożego”.
W 1985 roku Jan Paweł II nazwał Łagiewniki Stolicą Miłosierdzia. Wcześniej swoją drugą encykliką  „Dives in Misericordia” (1980)  otworzył nowe horyzonty w refleksji teologicznej nad tajemnicą Bożego Miłosierdzia. Encyklikę nazwano  Magna Charta Misericordia, Wielką Kartą Miłosierdzia.
W tej encyklice Jan Paweł II zachęca wszystkich wierzących by odkryli w Bogu, Ojca Miłosierdzia, który  nigdy  nie opuszcza człowieka, obdarza go swoją  miłością, przebaczeniem i życzliwością.
Jan Paweł II w tej encyklice również przypomniał światu, że Miłosierdzie Boże jest impulsem  do zawierzenia Stwórcy oraz nakazem wzywającym każdego do miłosierdzia wobec bliźnich.  Sam często dawał osobiste świadectwo miłosierdzia wobec ludzi.
Wystarczy przypomnieć jego niezwykle serdeczne spotkania z ludźmi chorymi i cierpiącymi, czy szczególną lekcję miłosierdzia – przebaczenie Ali Agcy, którego odwiedził 27 grudnia 1983 r. we włoskim więzieniu Rebibbia.
Pan Jezus powiedział do siostry Faustyny: „Nie znajdzie usprawiedliwienia żadna dusza, dopóki nie zwróci się z ufnością do Mojego miłosierdzia”.
Jan Paweł II całym swoim życiem dawał świadectwo potęgi zawierzenia Bożemu Miłosierdziu. Bardzo wymownym znakiem było jego umieranie na oczach świata, w wigilię święta ku czci Bożego Miłosierdzia.
Kiedy 2 kwietnia o godzinie 21.37 odchodził do Domu Ojca, trwała już noc Bożego Miłosierdzia.   Również w Niedzielę Miłosierdzia Bożego zostaje wyniesiony do godności błogosławionych.  W ten sposób sam stał się Papieżem miłosierdzia.
W planach Bożych siostra Faustyna była osobą, która miała zapisać orędzie Miłosierdzia, natomiast kardynał Wojtyła najpierw jako metropolita krakowski, a potem już jako Jan Paweł II, miał je przekazać Kościołowi i światu na trzecie tysiąclecie wiary.
Nie można zrozumieć jego pontyfikatu, jego nauczania i jego stylu sprawowania władzy w Kościele bez poznania tajemnicy Bożego Miłosierdzia.
Hasłem ostatniej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 2002r. były słowa: „Bóg bogaty w miłosierdzie”. Ta wizyta przyniosła doniosły akt zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu. Było to niezwykłe wydarzenie – Akt uroczystego zawierzenia świata  Miłosierdziu Bożemu, dokonany w Łagiewnikach przez Ojca Świętego Jana Pawła II.
Pan Jezus powiedział do siostry Faustyny: „Nie znajdzie ludzkość uspokojenia, dopóki nie zwróci się z ufnością do miłosierdzia Mojego”.
Ojciec Święty przyjął tę prawdę i zawierzył cały świat Bożemu Miłosierdziu.
Na zakończenie przypomnę fragment homilii Ojca Świętego wygłoszonej w czasie tej doniosłej uroczystości zawierzenia oraz sam akt zawierzenia.
„Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia. Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie.
Tam, gdzie panuje nienawiść, chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba łaski miłosierdzia, która koi ludzkie umysły i serca, i rodzi pokój.
Gdzie brak szacunku dla życia i godności człowieka, potrzeba miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia.
Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy. Dlatego dziś w tym Sanktuarium chcę dokonać uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu.
Czynię to z gorącym pragnieniem, aby orędzie o miłosiernej Miłości Boga, które tutaj zostało ogłoszone za pośrednictwem siostry Faustyny, dotarło do wszystkich mieszkańców ziemi i napełniało ich serca nadzieją. Niech to przesłanie rozchodzi się z tego miejsca na całą naszą umiłowaną Ojczyznę i na cały świat. Niech się spełnia zobowiązująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego przyjście. Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście! To zadanie powierzam wam, drodzy bracia i siostry.
Bądźcie świadkami miłosierdzia!”

                         Tekst zawierzenia.      

Boże, Ojcze miłosierny, który objawiłeś swoją miłość w Twoim Synu Jezusie Chrystusie, i wylałeś ją na nas w Duchu Świętym, Pocieszycielu, Tobie zawierzamy dziś losy świata i każdego człowieka. Pochyl się nad nami grzesznymi, ulecz naszą słabość, przezwycięż wszelkie zło, pozwól wszystkim mieszkańcom ziemi doświadczyć Twojego miłosierdzia, aby w Tobie, Trój jedyny Boże, zawsze odnajdywali źródło nadziei.

Ojcze przedwieczny, dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna,
           miej miłosierdzie dla nas i całego świata!

Szczęść Boże.