V Niedziela Wielkiego Postu

Moi Drodzy!

V Niedziela Wielkiego Postu.
 
W piątą niedzielę Wielkiego Postu wkraczamy w liturgiczny okres bezpośredniego przygotowania się do przeżywania Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Zmartwychwstania..
W tych świętych dniach, szczególnie w Triduum Paschalnym, Kościół gromadzi nas na uroczystej liturgii, w czasie której przeżywamy największe tajemnice wiary naszej świętej: Ostatnią Wieczerzę, ustanowienie Eucharystii oraz Sakramentu Kapłaństwa, Śmierć Jezusa na  Krzyżu i chwalebne Zmartwychwstanie.
Śledząc uważnie liturgię czasu Męki Pańskiej spostrzegamy, że Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa jest przedstawiona w trzech obrazach:   symbolicznym, historycznym  i  ponadczasowym.
Obraz symboliczny: W tekstach liturgicznych mamy opis wydarzeń, które miały miejsce 600 lat przed narodzeniem Chrystusa, kiedy to niegodni królowie zasiadali na tronie Dawida.
W Ziemi obiecanej oddawano cześć bożkom, a niesprawiedliwość i rozwiązłość obyczajów szerzyły się w  narodzie  wybranym przez  Boga.
Pan powoływał proroków, aby ostrzegali lud i jego przywódców. Jednym z największych był prorok Jeremiasz,  mąż czystych zamierzeń, pełen miłości swego Boga, ludu i ojczyzny.
Lud jednak nie tylko, że nie słucha jego nawoływań do poprawy, jego ostrzeżeń, ale prześladuje go i czyha  na jego życie.
Lekceważenie napomnień Bożych ustami Proroków sprawia, że na Żydów spada nieszczęście;  Jerozolima i świątynia legły w gruzach, a król i lud idą na wygnanie.  Prorok Jeremiasz siedząc na ruinach Syjonu śpiewa pełne grozy żałobne treny. Jest on figurą cierpiącego Zbawiciela,  nie tyle w swych słowach,  co raczej w całej swej postaci.
Obraz historyczny męki Pana naszego Jezusa Chrystusa zawarty jest w 4-ech ewangeliach  według :   Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. Opis ten odczytujemy i ze czcią słuchamy  w Wielkim Tygodniu w czasie uroczystych ceremonii wielkotygodniowych.
Obraz ponadczasowy Męki Pana Jezusa.  
Najwyższy Kapłan Boży Jezus, wkracza do miejsca świętego i własną krwią dokonuje odkupienia ludzi wszechczasów. Zbawienie świata i odkupienie naszych dusz dokonało się nie inaczej jak przez Mękę i krzyż Syna Bożego. Obraza nieskończonego Majestatu Bożego, domagała się zadośćuczynienia o wartości Nieskończonej. Do takiego zadośćuczynienia człowiek, nie był zdolny musiał więc Bóg stać się człowiekiem i odcierpieć karę za nas.
Nie nauczanie, nie cuda, nie uzdrawianie i wskrzeszanie, były w życiu Chrystusa najważniejsze, lecz Jego Męka i krzyż. Życie i nauczanie Chrystusa należy  rozumieć tylko w łączności z Jego Męką i śmiercią.   Życie i nauczanie Jezusa były przygotowaniem do Jego Męki i śmierci.
Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy. To znaczy nadeszła godzina, aby Syn Człowieczy poddał się ofiarnej męce i dokonał dzieła zbawienia.
Zapyta może niejeden, dlaczego właśnie w ten sposób miał zostać Syn uwielbiony, dlaczego  przez cierpienie i śmierć dokonuje się zbawienie, dlaczego nie dokonał tego Bóg jakimś innym aktem ?
Chrystus tłumaczy nam to  dzisiaj do pewnego stopnia przez porównanie ze świata przyrody:
„Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze,  zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity”. On, Chrystus, ma być tym ziarnem rzuconym w ziemię, które obumiera przez Mękę i przez tę Mękę przynosi plon, przynosi życie milionom dusz. Całe życie Chrystusa było przygotowaniem do Jego zbawczej Męki.
Z opisu proroctwa Jeremiasza, dowiadujemy się, że tym przygotowaniem było nie tylko życie Chrystusa, ale całe Objawienie Boże przed Chrystusem i cała przed Nim historia świata.
Cały wierzący świat oczekiwał tego, o czym  mówił Prorok: „Odpuszczę ich winę i grzechu ich więcej nie wspomnę”. 
Lecz i to, co dzieje się nadal aż do skończenia świata, jest ściśle związane z Męką Chrystusa i w pewnych wypadkach jest dalszym ciągiem tej Męki. Przede wszystkim w każdej Mszy świętej odnawia się i przedłuża misterium Męki Pańskiej.
W czasie Mszy św. podchodzimy pod sam krzyż i z krzyża czerpiemy owoce swego zbawienia,  czerpiemy stąd łaski potrzebne  na każdy dzień, w drodze do życia wiecznego.
I wszystkie sakramenty święte są owocem krzyża.  Każdy z nas ma dostęp do krzyża i do owoców Męki Chrystusa, a zatem Męka jest wciąż obecna i aktualna.
Zastanówmy się, czy ten kto zaniedbuje Mszę św. nie korzysta z sakramentu pokuty i eucharystii,  nie przechodzi obojętnie obok Męki Chrystusa?
Tajemnica  Męki Chrystusa przedłuża się w każdym  cierpiącym chrześcijaninie, który jest drugim Chrystusem, cierpiącym Chrystusem.
W myśl teologów, każde cierpienie chrześcijanina przynosi ulgę w cierpieniu Chrystusowi.
Tajemnica Męki Pańskiej odnawia się i w nas samych, mianowicie:
–  w naszym cierpieniu, jak je przyjmuję i pojmuję ?
–  w licznych okazjach do umartwienia (fizyczne, psychiczne).
Nie ma życia bez krzyża, a zatem trzeba nauczyć się ten krzyż  miłować i często powtarzać sobie słowa naszego poety A. Mickiewicza:
„Krzyż wbity na Golgocie, tego nie wybawi,
Kto sam, w sercu swoim,  krzyża nie postawi”.
Mękę Jezusa Chrystusa rozpamiętywamy w szczególny sposób śpiewając Gorzkie Żale, odprawiając Drogę Krzyżową; dlatego postarajmy się w ostatnich dwu tygodniach Wielkiego Postu tego roku,  z wiarą uczestniczyć w tych wielkopostnych nabożeństwach jak również w ceremoniach wielkotygodniowych: w Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielką Sobotę.
Jezu mój we krwi ran Twoich
Obmyj duszę z grzechów moich.

Szczęść Boże.