Moi Drodzy!
Jeżeli stawia się coś wysoko, to po to, aby było widoczne. Mojżesz wywyższył miedzianego węża na pustyni, aby wszyscy porażeni jadem mogli spojrzeć na niego i odzyskać zdrowie.
My dzisiaj świętujemy Podwyższenie Krzyża Świętego, a jeszcze bardziej podwyższenie Ukrzyżowanego Pana. Ten moment z dziejów świata mamy mieć zawsze w pamięci.
Podwyższony krzyż jest ostrzeżeniem, do czego może być zdolny człowiek, który jest przeciw Bogu.
Podwyższony krzyż przypomina jednak najbardziej to, jak Bóg umiłował świat. Patrząc na krzyż podwyższony nad ołtarzem i w naszym sercu, błagajmy Boga, aby Jego miłość obdarzyła nas przebaczeniem grzechów.
To Jezus został przybity do krzyża i przez to krzyż stał się jedynym ze znaków rozpoznawczych, który wskazuje na Zbawiciela.
Jest wiele znaków i wizerunków, które przypominają nam postać Chrystusa Pana:
żłóbek,
łódź Piotrowa,
stół Ostatniej Wieczerzy,
pusty grób i inne.
Jednak Chrystus choć ukrzyżowany stale trwa w wyobraźni i pamięci wiernych, bo wizerunek Chrystusa Ukrzyżowanego zawsze prowadzi nas do postaci Zbawiciela, który Zmartwychwstał, który jako pierwszy wstąpił w niebo, potem Jego Matka Maryja została wzięta do Nieba, a za nimi idą wszyscy, którzy uwierzyli w Jego Zmartwychwstanie.
Znamy okoliczności, które przyczyniły się do ustanowienia święta Podwyższenia Krzyża Świętego. Najważniejszą jednak okolicznością jego wywyższenia jest to, że na nim cierpiał i umarł Zbawiciel świata.
To Chrystus dokonuje tego podwyższenia włączając krzyż w swoje cierpienie i w swoją chwałę.
Nie byłoby podwyższenia krzyża bez uniżenia Chrystusa, który przyjąwszy postać sługi … uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym do śmierci i to śmierci na krzyżu (Flp 2,7-8).
Krzyż pozostałby nadal budzącym grozę narzędziem straszliwej egzekucji, gdyby Chrystus na nim nie umarł i nie uświęcił go.
W ciągu wieków wiele razy dokonywano podwyższenia Krzyża Świętego. Dokonuje się tego i dzisiaj na szczytach gór, na wieżach kościołów i w różnych ważnych miejscach.
Trzeba podwyższyć ten Chrystusowy krzyż i w swoim sercu, przez przyjęcie tego wszystkiego, co na tym krzyżu się dokonało:
– cierpienie rozumieć jako zjednoczenie z Chrystusem zbawiającym świat przez krzyż,
– przebaczenie tym, którzy nie wiedzą co czynią,
– pełne ufności oddanie swej duszy, swego życia i swojej śmierci w ręce Ojca.
DOBRANOC.