14.09.2003 r. XXIV Niedziela Zwykła Święto Podwyższenia Krzyża Świętego.

Moi Drodzy!
Jeżeli stawia się coś wysoko, to po to, aby było widoczne. Mojżesz wywyższył miedzianego węża na pustyni, aby wszyscy porażeni jadem mogli spojrzeć na niego i odzyskać zdrowie.
My dzisiaj świętujemy Podwyższenie Krzyża Świętego, a jeszcze bardziej podwyższenie Ukrzyżowanego Pana. Ten moment z dziejów świata mamy mieć zawsze w pamięci.
Podwyższony krzyż jest ostrzeżeniem, do czego może być zdolny człowiek, który jest przeciw Bogu.
Podwyższony krzyż przypomina jednak najbardziej to, jak Bóg umiłował świat. Patrząc na krzyż podwyższony nad ołtarzem i w naszym sercu, błagajmy Boga, aby Jego miłość obdarzyła nas przebaczeniem grzechów.
To Jezus został przybity do krzyża i przez to krzyż stał się jedynym ze znaków rozpoznawczych, który wskazuje na Zbawiciela.
Jest wiele znaków i wizerunków, które przypominają nam postać  Chrystusa Pana:
żłóbek,
łódź Piotrowa,
stół Ostatniej Wieczerzy,
pusty grób i inne.
Jednak Chrystus choć ukrzyżowany stale trwa w wyobraźni i pamięci wiernych, bo wizerunek Chrystusa Ukrzyżowanego zawsze prowadzi nas do postaci Zbawiciela, który Zmartwychwstał, który jako pierwszy wstąpił w niebo, potem Jego Matka Maryja została wzięta do Nieba, a za nimi idą wszyscy, którzy uwierzyli w Jego Zmartwychwstanie.
Znamy okoliczności, które przyczyniły się do ustanowienia święta Podwyższenia Krzyża Świętego. Najważniejszą jednak okolicznością jego wywyższenia jest to, że na nim cierpiał i umarł Zbawiciel świata.
To Chrystus dokonuje tego podwyższenia włączając krzyż w swoje cierpienie i w swoją chwałę.
Nie byłoby podwyższenia krzyża bez uniżenia Chrystusa, który przyjąwszy postać sługi … uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym do śmierci i to śmierci na krzyżu (Flp 2,7-8).
Krzyż pozostałby nadal budzącym grozę narzędziem straszliwej egzekucji, gdyby Chrystus na nim nie umarł i nie uświęcił go.
W ciągu wieków wiele razy dokonywano podwyższenia Krzyża Świętego. Dokonuje się tego i dzisiaj na szczytach gór, na wieżach kościołów i w różnych ważnych miejscach.
Trzeba podwyższyć ten Chrystusowy krzyż i w swoim sercu, przez przyjęcie tego wszystkiego, co na tym krzyżu się dokonało:
–  cierpienie rozumieć jako zjednoczenie z Chrystusem zbawiającym świat przez krzyż,
–  przebaczenie tym, którzy nie wiedzą co czynią,
–  pełne ufności oddanie swej duszy, swego życia i swojej śmierci w ręce Ojca.
DOBRANOC.