2 marca 2003 roku. 8 Niedziela Zwykła

Moi Drodzy!

Za kilka dni  Środą Popielcową rozpoczniemy okres Wielkiego Postu  –  będziemy adorować krzyż jako owoc miłości.

Przykazanie nowe daję wam – powiedział Zbawiciel w przeddzień swojej śmierci  –  abyście się wzajemnie miłowali… Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali (J 13,34).  Chrystus nie tylko zakończył swe życie apelem miłości ale je również od tego wezwania rozpoczął. Kazanie na górze jest głoszeniem nowego prawa miłości wobec Boga i bliźniego.
Nie sądźcie, że przyszedłem znieść prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić (Mt 5.17).
Przyszedł udoskonalić Stary Testament przez Nowy, stare prawo przez nowe, sprawiedliwość przez miłość. Wystarczy nawet pobieżnie przerzucić karty Ewangelii, by się przekonać, że prawo to przewija się niby złota nić przez wszystkie słowa, czyny i cuda Chrystusa. To nowe prawo miłości przypieczętował Zbawiciel na drzewie krzyża. Przypominać je będą św. Jan apostoł i św. Paweł.
Każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga (1J 4,7).
Św. Paweł powie: Na to zaś wszystko przyobleczcie miłość, która jest więzią doskonałości (Kol 3,14).
Tę nową erę i nowe prawo miał na myśli Chrystus, gdy mówił o gościach weselnych i panu młodym, o łacie z surowego sukna przyszywanej do starego ubrania i że nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. Z nowym prawem łączy się nowe życie. Gdyby Chrystus był tylko nauczycielem czy cudotwórcą, przeszedłby do historii jak inni wielcy myśliciele czy dobroczyńcy na równi z Platonem, Arystotelesem czy Buddą. Ale On przyszedł jako dawca nowego prawa, nowego życia i jako samo Życie. Środkami do otrzymania tego życia są sakramenty święte.
Przez chrzest włączamy się w Boże życie.
Przez spowiedź odnawiamy je.
Eucharystia podtrzymuje, wzmacnia i ubogaca je w sposób najbardziej istotny. Podobnie i inne sakramenty dają łaskę i siły do spełnienia odpowiednich zadań.

DOBRANOC.