08.02.2003 r.

Moi Drodzy!

        Zwróćmy baczną uwagę na fragment ewangelii św. Marka, który jutro usłyszymy  w liturgii V Niedzieli Zwykłej. Zasadniczymi czynnościami, którym Jezus poświęcał swój czas i siły w swoim posłannictwie to: nauczanie, działalność dobroczynna  i  modlitwa. Czynności te  są modelem, według którego zarówno cały Kościół, jak i każdy wierzący chrześcijanin kształtować powinien swoją własną postawę i działalność.
„Dzień pracy Mesjasza”  wypełnia nauczanie.
Ewangelia mówi o tym krotko: ” I chodził po całej Galilei, nauczając …”.
Ewangeliści:  Mateusz, Marek, Łukasz i Jan  – uważają Jezusa  przede wszystkim za nauczyciela.
” Nauczycielu ”  albo  „rabbi”  mówią do Niego zarówno przyjaciele jak i wrogowie. On sam widzi w przepowiadaniu Dobrej Nowiny swoją własną misję. Owszem tę swoją funkcję nauczycielską stawia tak wysoko, że wprost zakazuje uczniom, by zawłaszczali dla siebie tytuł mistrza:  ” wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel Chrystus”.
Wprawdzie Chrystus polecił apostołom, idźcie i nauczajcie – domyślić się musimy – nauczajcie w moim imieniu, głoście moją naukę, wypełniajcie moją misję.

Ksiądz Bosko to polecenie Chrystusa wypełniał tak gorliwie, że Kościół nazwał go Ojcem i Nauczycielem  młodzieży. Ksiądz Bosko pragnie każdego przybliżyć do Boga, dlatego tak mocno podkreśla, że Bóg, który przyszedł ratować człowieka, zaczyna od pouczania go. Od podprowadzenia do Prawdy i Prawa. Niestrudzenie sieje słowo w nadziei, że zakiełkuje ono zrozumieniem i posłuszeństwem. Nie żałuje tego słowa nikomu. Znajduje czas na rozmowę  z indywidualnym słuchaczem. Bożą prawdę kładzie jak chleb przed ludźmi dobrej woli.
Niech nie zabraknie z naszej strony wysiłku, by kontynuować w dzisiejszej rzeczywistości z gorliwością księdza Bosko jego misję nauczania i wychowywania młodych słowem i przykładem własnego życia.

DOBRANOC.